poniedziałek, 18 marca 2013

Stosy marcowe

Znowu dwa stosy. Do ich sfotografowania zbierałam się długi czas. W końcu się udało.



Pierwsze cztery pozycje to egzemplarze recenzenckie od Instytutu Wydawniczego Erica:
1. Bernard Cornwell, Zwiastun burzy
2. Bernard Cornwell, Pieśń miecza
3. Bernard Cornwell, Panowie północy
4. Bernard Cornwell, Ostatnie królestwo- recenzja

Kolejne to już zakupy własne:
5. Armaud Delalande, Bajki pisane krwią
6. Ute Schueler, Rita E. Taeuber, Skandal? Sztuka!
7. Andrzej A. Mroczek, Książka o  fotografowaniu 





Drugi stos to stos wypożyczony, głównie z biblioteki, ale nie tylko.
1. Suzanne Collins, Kosogłos
2. Suzanne Collins, W pierścieniu ognia
3. Suzanne Collins, Igrzyska śmierci
4. Meg Donohue, Przepis życia
5. Adrienne Sharp, Prawdziwe wspomnienia Mali K.
6. Allie Larkin, Zostań
7. Ben Pastor, Złodziej wody
8. Matthew Pearl, Cień Poego
9. Michael Gregorio, Krytyka zbrodniczego rozumu
10. Javier Moro, Hinduska miłość

Polecacie coś? Odradzacie? Widzicie coś dla siebie?

16 komentarzy:

  1. Oczywiście, że polecam cykl Wojny Wikingów, które już zaczęłaś czytać. Jedna z najlepszych serii Cornwella:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A byłam do niej na początku sceptycznie nastawiona...

      Usuń
  2. Skandal? Sztuka? - polecam, wspaniała książka dla miłośników sztuki, ale również dla laików :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pierwszy rzut oka robi właśnie takie bardzo pozytywne wrażenie :)

      Usuń
  3. "Bajki pisane krwią" mnie interesują. I te nieszczęsne Igrzyska śmierci, za które wciąż nie mogę się zabrać - nie regularnie słuchałam audiobooka i to nie miało zbytniego sensu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Igrzyska" wzięłam bo tak krążyły po znajomych, każdy miał na ich temat jakieś zdanie, a ja nie wiedziałam o czym mówią. Postanowiłam nadrobić.

      Usuń
  4. Zacieram łapki, bo Twoje stosiki zwykle mają pełno tytułów, które znam albo chcę znać:)

    O Cornwellu już Ci pisałam, zazdroszczę Ci go troszeczkę, bo się na niego nie załapałam, co oznacza, że trzeba będzie zbierać kasiorkę:(

    "Skandal? Sztuka!" mam i jestem nim lekko rozczarowana - informacje raczej ogólnodostępne i dla kogoś, kto choć trochę interesuje się sztuką nie są niczym nowym, a przy tym za dużo stron pokazuje po prostu obrzydlistwa. Rozumiem temat - skandal w sztuce, ale parę rzeczy z zaprezentowanych tam sztuką nie jest i nigdy nie będzie - zepsuły tylko w miarę dobrą pozycję.

    Trylogię Collins miałam czytać, ale obejrzałam najpierw film na podstawie "Igrzysk śmierci". Nie zdawałam sobie wcześniej do końca sprawy z tego, o czym tak naprawdę autorka opowiada, film mnie zbulwersował i zniesmaczył - nie zamierzam już tego czytać. Dzieci, które dla rozrywki mas, na oczach tłumu zabijają się nawzajem? - nie, dziękuję!

    "Prawdziwe wspomnienia Mali K." są cu-do-wne!!! Zwłaszcza, że to historia.

    "Złodzieja wody" i "Krytykę..." chętnie kiedyś przeczytam, choć nie wiem, czy znajdę choć jednodniową wyrwę w zobowiązaniach czytelniczych na najbliższy rok:)

    "Cień Poego" - wiadomo:) Jak Ci się nie spodoba, to z otwartymi ramionami zapraszam do mnie z zapowiadaną reklamacją, pogadamy:):):)

    O reszcie nie piszę, bo to nie moja bajka...

    Pozdrówka wesołe i... miłego czytania!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zacznę od końca :)
      "Cień Poego" zaczęłam czytać i ciężko było. Porzuciłam go po 40 stronach. Zrobię jeszcze jedno podejście, ale obawiam się, że zgłoszę się z reklamacją.

      "Złodziej wody" już za mną tylko motywacji mi brakuje, żeby napisać recenzję.

      Pocieszyłaś mnie swoją opinią o "Wspomnieniach". Spotkałam się z twierdzeniem, że okropne, nudne i nie da się czytać. Straciłam przez to trochę do nich serce, ale teraz będę z mniejszą obawą sięgać :)

      O trylogii Collins nie wiem absolutnie nic oprócz tego, że wszyscy ją czytali :) Pożyczyłam, żeby móc mieć własne zdanie.

      "Skandal" z kolei interesuje mnie bardzo wybiórczo. Tak kilka pierwszych rozdziałów :)

      Cieszę się, że dostałam Wojny Wikingów. Przesympatyczny prezent od wydawnictwa. Jak nie potrzebujesz mieć to mogę pożyczyć :D

      Usuń
    2. Trochę mi szkoda, że nie przebrnęłaś przez "Cień Poego", który mnie tak bardzo się podobał. Cóż, od tego są książki, żeby się jednym podobać, a innym nie:)

      Skoro brakuje Ci motywacji do napisania o "Złodzieju wody", to chyba nie jest to jakaś rewelacja.

      Jeśli chodzi o "Prawdziwe wspomnienia Mali K." - tu znów rozbieżne opinie, jednym się podoba, innym nie. Jak to w naszym książkowym świecie. Mnie zachwyciły - kocham historię, a dzieje Rosji są dla mnie szczególnie ciekawe, zaraz po Polsce, Francji i Anglii, jeszcze przed włoskim renesansem. Uwielbiam wspomnienia, nawet fikcyjne. Tutaj jest sporo fantazji, ale wszystko odmalowane zostało na tak wiarygodnym tle dziejów, że nie sposób mi było nie pokochać tej książki.

      Collins - na pewno nie zaprzeczę, że może to być bardzo ciekawa i dobrze napisana książka. Po prostu tematyka mi nie odpowiada.

      Dziękuję za propozycję pożyczenia Cornwella, ale ze mnie już takie dziwo, że ja książki po prostu MUSZĘ mieć na własność:) Gromadzę je i gromadzę, choć przypuszczalnie nigdy nie zdążę drugi raz przeczytać nawet połowy z nich:( Kocham jednak każdą i nie oddałabym za żadne skarby. Jak mi jakaś wpadnie w oko, to muszę ją kupić i tak jest z "Wojnami Wikingów". Ale jeszcze raz dziękuję.

      Pozdrówka wesołe ślę,
      Ania

      Usuń
    3. I gdzie się człowiek nie ruszy tam stos :) Przynajmniej u mnie bo rodzice pilnują, żeby moje książki nie wyruszyły nad podbój całego mieszkania, a pozostały u mnie. Ale rozumiem- też lubię mieć.

      Co do "Złodzieja" to rzeczywiście mnie nie powalił, ale do pisania ogólnie motywacji nie mam- brakuje mi słońca i ciepła :)

      "Wspomnienia Mali K." czekają na swoją kolej. Budzą moje coraz większe zaciekawienie. Właśnie przez te rozbieżne opinie.

      Pozdrawiam cieplutko

      Usuń
  5. jestem ciekawa Książki o fotografowaniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie podchodzę do niej dość ostrożnie, z obawą, że nie zrozumiem :)

      Usuń
  6. Nie czytałam nic z tego, co masz w stosiku, więc nie doradzę :)
    Ale życzę miłej lektury!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dziękuję bardzo :)
      I powiem, że sama się do wypożyczenia części tych książek przyczyniłaś :P

      Usuń